niedziela, 15 września 2013

dobro-zło

Jest dobrze. Jest źle. Jest dziwnie... dobrze i źle jednocześnie. Dużo sił, dużo cierpliwości wymaga ode mnie sytuacja. Moje obawy, zmartwienia chowam dosyć głęboko i niejako je maskuję. Nie wiem czy to dobrze. Nie umiem mówić o położeniu w jakim się znalazłam... chociaż chciałabym bardzo to jakoś przekazać. Widocznie dane jest mi samej się zmierzyć z daną sytuacją.
Dużo sił, dużo cierpliwości!

Ale może nie o moich rozterkach.
Ciągnie mnie już na studia... dużo myślę o tym, jak będzie, jak to wszystko się ułoży w nowym miejscu, z nowymi ludźmi, na dłużej bez domu i bez rodziców. Jeśli mam być szczera, to mam obawy przed samodzielnością. Czeka mnie duże wyzwanie, sprawdzian z dotychczasowego życia. Muszę dużo robić aby go dobrze zdać! :)
Pogoda ostatnio nie dopisuje. Dziś na chwilę przestało nareszcie padać. A skoro deszcz zostawił po sobie ślady to trzeba było to wykorzystać.  Moja wersja wykorzystania tej sytuacji poniżej:







 
Z nadzieją czekam na nadejście ciepłych dni ... Z nadzieją czekam na jesienne słońce :-)
www.sznurekbezkonca.fbl.pl

2 komentarze:

  1. hihi bardzo ładne zdjęcia ;) widzę,że nie tylko u mnie deszcz i taki pomysł,jutro u mnie też się pojawią kropelki :)
    Pozdrawiam i zaprraszam

    OdpowiedzUsuń